W Mautchausen-Gusen prowadzono pomiędzy początkiem 1943, a końcem 1944 roku badania m.in. nad gruźlicą, tyfusem plamistym, czym ropowicą. Pierwszy eksperyment na masową skalę przeprowadzono w lipcu 1943 roku. Jak można przeczytać na stronie Majdanek.com.pl: „Wyselekcjonowano 450 zdrowych więźniów różnych narodowości i podzielono ich na trzy grupy. Przez sześć miesięcy musieli oni jeść specjalnie przygotowane jedzenie, w którym białko naturalne zastąpiono celulozowym. Na zlecenie prof. Schencka w zakładach Lezinger Textil Werke (…) wykorzystano odpadki z drewna powstałe przy produkcji celulozy, tworząc z nich spreparowane białko. Z niego z kolei sporządzono kiełbaski podawane więźniom, nazwane ’Mycel-Eiweisswurst’. (…)
Nie są dokładnie znane wyniki tych badań. Można przypuszczać, iż więźniowie cierpieli i umierali na skutek wycieńczenia organizmu oraz dolegliwości żołądkowo-jelitowych, gdyż białko celulozowe przyjmowane przez tak długi czas, nie było przez organizm przyswajane. Wiadomo jedynie z korespondencji pomiędzy Oswaldem Pohlem a Himmlerem, iż zakończył się on niepowodzeniem.”
Na szeroką skalę przeprowadzano również eksperymenty chirurgiczne. Jak można przeczytać: „Szczegóły operacji są znane jedynie z relacji świadków, ponieważ były wykonywane bez przygotowania i odpowiedniej dokumentacji medycznej. Wynika z nich, iż lekarze często dokonywali zabiegów spontanicznie (wybierając ofiary losowo), bez znieczulenia, w antysanitarnych warunkach, nierzadko pod wpływem alkoholu. Liczba ofiar jest nieznana.”
Świadkowie tamtych wydarzeń wspominają także o przeprowadzonych bez znieczulenia operacjach żołądka, nerek, wątroby oraz mózgu. Główny lekarz obozu Gusen, dr Herman Kiesewetter, podczas swojej rezydentury w Austrii, wykonywał także wiwisekcje na losowo wybranych więźniach.
Przez obóz Mauthausen-Gusen przewinęło się około 340 000 osób. W wyniku wyniszczającej pracy, chorób i eksperymentów medycznych, zmarło nawet 122 000 osadzonych. Ci, którzy pod koniec 1944 roku trafili do Mauthausen-Gusen z Auschwitz-Birkenau zgodnie twierdzili, że wróciliby do poprzedniego obozu na kolanach…
Autorem artykułu jest Sławek Zagórski z interia.pl. Cały tekst dostępny tutaj